Ogólne informacje o kredytach hipotecznych

Łukasz Mitrowiak 23 kwietnia 2022
hipoteka-dom

Kredyt nie musi być wcale ostatecznością. Niektórzy zaciągają go celowo, bo po prostu nie chcą pozbywać się jakiejś większej części odłożonych na koncie pieniędzy, a wolą jednak delikatnie się zadłużyć, by w ten sposób nie rezygnować z prowadzenia życia na takim poziomie, na jakim prowadzą je w danym momencie.

Kredyty hipoteczne nie są zresztą głupim rozwiązaniem. Uchodzą one wręcz za najkorzystniejszy wariant kredytowania w przypadku kupowania nowych mieszkań oraz budowania nowych domów (ogólnie rzecz biorąc załatwiania dla siebie nowych nieruchomości). To właśnie nieruchomości stają się ich celem. Po to bierze się wszystkie kredyty hipoteczne, by za pozyskane w ich ramach pieniądze sięgnąć po jakiś lokal użytkowy, załatwić sobie kawalerkę i móc ją potem wynajmować albo wybudować większy dom dla powiększającej się rodziny na wykupionej wcześniej działce. Jak widać cele kredytowania są zróżnicowane, ale zawsze wiążą się z nieruchomościami. Ten, kto potrzebuje pożyczki na nowe auto lub motor, raczej nie powinien rozważać wzięcia kredytu hipotecznego, albowiem w tych dwóch sytuacjach dużo lepszy okaże się jednak standardowy kredyt samochodowy.

A jeśli potrzebujesz więcej pomocy w kwestiach finansowych, zajrzyj na www.newsinfo.pl.

To, że kredyt hipoteczny ma swój jasno określony cel materialny, oznacza że jest on kredytem celowym. Jeżeli klient zadeklaruje, że chce go przeznaczyć na konkretne mieszkanie we Wrocławiu, nie wolno mu nagle zmienić zdania i wydać pieniędzy np. na budowę domu. Warto więc wiedzieć, co takiego dokładnie chce się osiągnąć poprzez zaciągnięcie pożyczki. Cel musi być jasno określony. Należy wskazać go w banku już podczas wstępnej rozmowy, by bank ten mógł przeanalizować konkretny scenariusz i na jego podstawie podjął decyzję o udzieleniu bądź nieudzieleniu kredytu. Kredyty hipoteczne na ogół są kredytami długoterminowymi. W praktyce dla klienta oznacza to, że w wielu przypadkach spłaca się je nawet i przez trzydzieści czy czterdzieści lat, a czasem i dłużej.